3D DESIGN

Wizualizacja koncepcji – to kluczowy temat tego artykułu, a w zasadzie narzędzia temu służące. Spróbuję przedstawić co w tym temacie się zmieniło i dlaczego. Potrzeba - matką wynalazków, i tu skoro się dzieje, to znaczy że jest realna potrzeba wizualizacji projektu, by wyglądał jak realny but. Dlaczego? By zobaczyć jak uzupełni naszą kolekcję i propozycję na następny sezon. By przedstawić klientom, którzy określą zapotrzebowanie na model. Dobra wizualizacja – zaoszczędzi czas i materiał, zwłaszcza jeśli jest koncepcją odrzucaną przez rynek. Nietrafione pomysły, realizowane do etapu buta, dodatkowo zabierają czas tym właściwym – tak, nie stać nas na to. Oczywiście mamy szkic, możemy cieniować, by nasz mózg myślał, że ma do czynienia z bryłą 3d, analizując jak pada śwwiatło. No tak, to po co właściwie droga technologia 3D, skoro możemy szybko naszkicować propozycje, ba możemy użyć Photoshopa i innych narzędzi, które pomogą nam urzeczywistnić projekt, oszczędzając pieniądze.

W efekcie bardzo fajna wizualizacja. Możemy nałożyć tekstury, wykonać wersje kolorystyczne itp. No but jak żyywy - po co mi oprogramowanie za tysiące Euro. I w sumie tu można by prawie przyznać rację, zakładając, żd konstruktor – projektant jest grafikiem, a projekt jest ostateczną propozycją. Niestety nawet w tym przypadku – wizualizację trzeba przenieść na model 2d, czy przez szkic na kopycie, czy nakładając grafikę na model 2d za pomocą skanu. W obu przypadkach będą miały miejsce przekłamania, zaburzenia proporcji i różnice względem wizualizacji. Zatem np. klient może otrzymać inny produkt, niż propozycja, a tego nikt nie lubi. Kolejny temat to zmiany – każda drobna zmiana, to kolejny szkic od nowa. Wyobraźmy sobie np. zmianę ilości oczek, prosta zmiana a troszkę pracy o wątpliwym efekcie. I tu chyba dochodzimy do esencji tematu – czasu. Egzystencja przedsiębiorstwa w dzisiejszych czasach, to niewątpliwie poprawne zarządzanie czasem. Koszty ewentualnych zmian, przesunięć w harmonogramach itp. są trudne do oszacowania. Do dzisiaj nikt chyba dokladnie nie policzył dlaczego kupujemy plotery w firmach obuwniczych, przecież się nie opłacają, części są drogie, wydajność zbliżona do rozkroju tradycyjnego itp. Ale pozwalają na spore oszczędności czasu. Oprogramowanie 3d to przede wszystkim oszczędność czasu. Stworzenie nowej kolorystyki – bez rozkroju, bez ingerencji grafika, bez szycia koncepcji, po prostu przeciągając kursorem na materiał.  Przesłanie propozycji klientowi, ba jakiś czas temu Adidas na głównej stronie przedstawiał piękne propozycje 3d w ofercie. Przy bardzo dobrym cieniowaniu (rendering itp.) naprawdę trzeba było przybliżyć obraz by stwierdzić, iż model jest wygenerowany z programu 3d.  Wyrenderowany model różni się jedną rzeczą od prawdziwego buta – jest pozbawiony wad. Skóra, ściegi, oczka, ułożenie sznurowadeł, wszystko idealne. Kolejny etap – ten model jest już narysowany na bryle 3d, wszelkie zmiany możemy przeprowadzić bardzo sprawnie, szybko generując kolejną wersję. Kolejny wątek – wydruk bryły 3d. Ale to materiał na kolejny artykuł.

]\